Forum Stosunek Muzyka-Życie
Olewamy system, który nas żywi!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Hyde Park, czyli trybuna głosu ludu (Polityka)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stosunek Muzyka-Życie Strona Główna -> Hajd Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz pracę rządu od czasów komunizmu? (Władzę, rządzącą w latach 1989-2007)
Pozytywnie, zmienili Polskę na lepsze
0%
 0%  [ 0 ]
Tak sobie, nic konkretnego, ale nie jest źle
85%
 85%  [ 6 ]
Stanowczo negatywnie
14%
 14%  [ 1 ]
Nie mam wyrobionego zdania na ten temat...
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Schamann
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ex-Stolica

PostWysłany: Wto 9:38, 20 Mar 2007    Temat postu: Hyde Park, czyli trybuna głosu ludu (Polityka)

No cóż... Skoro dyskutujemy o "Wszystkim i niczym" zarazem, to czemu nie o polityce... Można tutaj sobie spokojnie pobesztać każdego, kto jest związany z chorą częścią naszego społeczeństwa, jak również wszelkie poronione projekty naszych "elit rządzących". Ew. o Radiu M. i O. Dyrektorze też można... No bo wkońcu czyż mamy podstawy, aby nie narzekać Question Exclamation

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Schamann dnia Czw 10:24, 05 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Comarka_T-ów
Fan Forum



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ale co skąd??

PostWysłany: Wto 14:37, 20 Mar 2007    Temat postu:

ogolnie mowiac.... to ja tam sie za bardzo na polityce nie znam. ale wiem jedno.... ze Giertych jest zrombany(i wogole ta reklama "0 tolerancji dla przemocy" ....jak zbaczylam ja w telewizji.... to myslalam ze glebne ze smiechu.... Ale dziwne ze wybrali metali do tego...;| ....;/) i ze nie szanuje Rydzyka (RADIO MA W RYJA tyz).... i zakonnic.... Taka jedna sytuacja maila miejsce w moim miescie.... no ale nie bede opisywac bo az wstyd. aha.... i smiesza mnie "mocherowe berety"... Razz
to chyba tyle:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cuddy
Offtoper



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Wto 15:52, 20 Mar 2007    Temat postu:

Ja jestem tak pół na pół bo komunizm był fuuuu i trzeba było go zwalczyć ale Kaczory chyba teraz go na nowo wprowadzić...precz z nimi kCensoreda xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schamann
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ex-Stolica

PostWysłany: Wto 18:27, 20 Mar 2007    Temat postu:

No w sumie... Ale trzeba przyznać, że za Kwaśniewskiego i Wałęsy też nikt nie błyszczał... Solidarnościowcom trzeba dziękować, że "odrodzili" Polskę, ale jakoś już komuniści A. Kwaśniewskiego mnie tylko śmieszyli... Bo oni też nic nie robili dobrego... Ale owszem, sprawiali pozory i kradli kasę... Tylko teraz - Kaczyńscy zapewne nie nie chcą niczego robić a nie mogą... Fakt faktem, narazie to wielkie nic... Ale zostało jescze ponad 2 lata, więc zobaczymy... Mnie dobija "trochę" R.M. i jego O.D.T.R. A Giertych śmieszny jest - niemniej niektóre jego pomysły są znośne, tylko że znakomita większość jest nietrafiona... Pożyjemy - zobaczymy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mon.
Fan Forum



Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Norwegii.

PostWysłany: Śro 8:09, 21 Mar 2007    Temat postu:

trzeba czasu,żeby odbudować państwo, przecież około 50 lat byliśmy pod butem zsrr. obecny rząd to pomyłka, chyba jedynie ziobro robi coś dobrego.

a najbardziej mnie śmieszy to,że polacy przez tyle lat marzyli o wolnościach, o które walczyli, a przyjdzie co do czego frekwencja w wyborach jest mniejsza niż 50 %


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schamann
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ex-Stolica

PostWysłany: Śro 10:20, 21 Mar 2007    Temat postu:

Ej, popatrz, przyuważ jak to jest:
My, Polacy, umiemy dozkonale zmobilizować się i walczyć, kiedy grozi nam widmo utraty niepodlgłości ze strony innych narodów. Jednakże kiedy niepodległość i wolność tę mamy, to nie umiemy z niej korzystać. Bo prywata od czasów szlacheckich ciągle się gdzieś tam czai...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kromal
Fan Forum



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z kątowni.

PostWysłany: Śro 10:31, 21 Mar 2007    Temat postu:

taki już naród polaków widocznie ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cuddy
Offtoper



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 14:39, 21 Mar 2007    Temat postu:

Popieram Shamanna to jest tak ze z walką na zewnatrz umiemy sie zjednoczyc i przeciwstawic ale wszyscy potem leja sie o władze Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schamann
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ex-Stolica

PostWysłany: Śro 16:29, 21 Mar 2007    Temat postu:

Hmmm... Słyszeliście o takiej "przypowieści"?

"W piekle jest wiele kotłów, a w każdym z nich "gotują" się ludzie różnych narodowości... Przy każdym z kotłów stoi diabeł, który wrzuca do smoły każdego, kto próbuje uciec. Wyjątkiem jest kocioł Polaków - tutaj nikt nie stoi.. Zapytacie czemu?? Otóż dlatego, że kiedy jeden z naszych próbuje nawiać, inni zaraz go wciągają ("Byleby nie miał lepiej od nas")"

No i też inne wady... Przytoczę tutaj moją pracę o wadach narodowych Polaków:

"Nasze wady narodowe… Złe skłonności, z którymi od wielu wieków próbujemy walczyć, a mimo to ciągle mamy z nimi problemy… Rzeczy niesamowite, czasem wręcz zabawne, nad którymi jednakowoż bolejemy, wiedząc, iż stały się one pośrednimi powodami niejednej naszej klęski militarnej, społecznej czy ekonomicznej… Są one jednak również zagadnieniem na tyle ciekawym, że warto przystanąć i głębiej zastanowić się nad naszymi „nieśmiertelnymi wrogami” będącymi równocześnie drobnymi cząsteczkami nas. Naszymi cechami. Tyle, iż cechy te przejawiały się w każdym niemalże pokoleniu, gnębiąc nas okrutnie… Przyjrzyjmy się więc obrazowi wad Polaków pokazanemu przez niektórych autorów, którzy u współczesnych sobie ludzi potrafili te skłonności dostrzec i próbowali je wyeliminować…
Tak więc pierwszym z autorów mówiących o naszych wadach i jednocześnie pierwszym z piszących w języku polskim twórców jest Mikołaj Rej. W jego dziele, noszącej osobliwy tytuł książce „Krótka rozprawa miedzy trzemi osobami, Panem, Wójtem a Plebanem, którzy i swe i innych ludzi przygody wyczytają. A także zbytki, i pożytki dzisiejszego świata” można znaleźć wiele cennych informacji na temat ówczesnych wad. W dziele tym przedstawiony jest dialog trzech postaci: Pana – szlachcica, władcy okolicznych ziem, wójta – przedstawiciela chłopstwa oraz plebana reprezentującego duchowieństwo… Rozmawiając ze sobą, wytykają oni sobie wiele rzeczy, między którymi można odnaleźć wyraźnie rysujące się złe skłonności… Wszystkie trzy stany zostają przez siebie nawzajem oskarżone o pijaństwo (przykładem może być tu jeden ze zwrotów pana pod adresem wójta: „Gdzież to dzban piwa dobrego!/Przegadałby mędrca tego./Iście trzecim nachyleniem/ Byłby tańszy z tym zbawieniem”) oraz o brak patriotyzmu - „Pewnie Pospolitej Rzeczy/ Żadny tam nie ma na pieczy”). Ponadto szlachcie ponadto zostaje powiedziane, iż żyje ponad stan i hołduje obcym obyczajom.
Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie to, że niecałe sto lat później o podobnych wadach wspomina Wacław Potocki. W dziele „Pospolite Ruszenie” ukazana jest cała degrengolada w obozie wojskowym. Przytłacza brak jakiejkolwiek karności szlachty. Oprócz tego rzuca się w oczy oznaka pijaństwa („Oszalał/Pan rotmistrz albo sobie gorzałki w czub nalał?”) oraz pychy(„A wolnej, równej szlachty sobie snem nie morzy!”). Dalej „Zbytki Polskie” traktują o szeroko pojętych niepotrzebnych wygodach, jakimi otaczali się szlachetnie urodzeni, nierzadko płacąc za to więcej, niż to, na co było ich stać. Nadto pojawia się tam też wątek „staczania się„ ukochanej ojczyzny przez ich pyszne czyny, w których nie zauważają potrzeby zachowania kraju dla swych potomków („Że te wszystkie ich pompy, wszystkie ich splendece,/Pogasną jako w wodzie utopione świece”). Wreszcie w dziele „Nierządem Polska stoi” zostają ukazane wielkie machinacje i zabawy z prawem, które nie jest trwalsze od biurkowego kalendarza. Znajduje tu miejsce także niska pozycja chłopa i ubogiego szlachcica, na których barkach spoczywa ciężar pracy na utrzymanie swego pana.
Następnym w kolejności chronologicznej jest X.B.W. – Ignacy Krasicki, żyjący w trudnych czasach zaborów Polski. Jak łatwo można się domyślić, i on ubolewa nad podobnymi skłonnościami naszych rodaków. Samemu pijaństwu poświęcona jest jedna z jego satyr o tymże właśnie tytule. Ukazuje ona niemalże wrak człowieka – szlachcica tak lubującego się w trunkach, iż zatracił on jakikolwiek umiar w piciu. Zabawny, ale zarazem smutny jest w tym utworze fragment, w którym pijani szlachcice najpierw snują wielkie plany i śmiało myślą o zdobywaniu i wojaczce dla dobra kraju, a następnie wszczynają między sobą bójkę, na skutek której jeden z nich dostaje mocno butelką po głowie („On do mnie, ja do niego, rwiemy się zajadli,/Trzyma Jędrzej, na wrzaski służący przypadli;/Nie wiem, jak tam skończyli zwadę naszą wielką,/Ale to wiem i czuję, żem zerwał butelką…”). Jest to niemiłe dlatego, iż ówcześni wysoko urodzeni tylko mówić umieli o wielkich czynach, życie natomiast nieraz schodziło im na przyjęciach i wychylaniu coraz to nowych butelek win i innych alkoholi. Na wojnie natomiast zachowywali się tak, jak to przedstawił Potocki. Jednak na tym nie koniec, bowiem w utworze „Świat zepsuty” znajdują miejsce praktycznie wszystkie wady współczesnych Krasickiemu Polaków. Najbardziej narzeka on jednak na zepsucie i odejście młodszego pokolenia od świętych zwyczajów swych ojców („Gdzieżeś cnoto? Gdzieżeś prawdo? Gdzieżeście się podziały?”). Jak widać piętnuje on przede wszystkim ogólne zło, jednak nie sposób oprzeć się wrażeniu, iż w tym wszystkim kryją się też skłonności opisywane przez wcześniejszych twórców. Ostatnia satyra, „Do Króla”, jest właściwie pochwałą czynów naszego ostatniego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jednak znajduje w nim swe odbicie jedna z cech Polaków – zawiść i zazdrość, kryjąca się pod słowami „Przedtem się z tobą równał, a teraz czcić musi,/Nim powie <<Najjaśniejszy>>, pierwej się zakrztusi”. Znajduje tu miejsce także ważny cytat o naturze satyry: „Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka:/Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka”…
Następnym twórcą po Krasickim jest już współczesny nam autor, Stanisław Jerzy Lec. W swym dziele „O satyrze” dotyka on problemu niewrażliwości i egoizmu. Ukazuje się tu pewna cecha, którą można by ująć zdaniem: Wszystko dobre, co mnie bezpośrednio nie dotyka. Jedni ludzie śmieją się z upośledzonych bliźnich, niepomni własnych ułomności.
Kolejny autor, tym razem Tadeusz Różewicz w swym „Liście do Ludożerców” ukazuje również nasz egocentryzm i postawę podobną, jak u Leca. Dzieło to jest utworem o treści moralizatorskiej, który trafia do nas głęboko i dotyka naszego życia codziennego. Jest jednak również swojego rodzaju opracowaniem Listu św. Pawła Apostoła do Galatów, w którym ten ostatni dotyka tego samego tematu – zazdrości i „drapieżności” ludzi.
Wreszcie ostatni spośród pisarzy, a właściwie twórca ballad i piosenek – Wojciech Młynarski w „Balladzie o dzikim zachodzie” „W Polskę idziemy” oraz „Przyjdzie walec i wyrówna” ukazuje jakże jeszcze aktualny, bo dotyczący lat PRL-u obraz naszych złych skłonności… Do standardowego już pijaństwa oraz „gadatliwej” zapalczywości połączonej z odświętnym patriotyzmem dochodzi nam tutaj pewna ospałość w okresie pokoju, skłonność do bylejakości i brak poszanowania dla pracy…Widać tu nazbyt dobrze, jak Polak, na co dzień leniwy i ospały, w dzień szczególny staje się nagle obrońcą ojczyzny i wielkim patriotą („Trzaska koszula, tu szwabska kula,/Tu, popatrz, blizna”). Bylejakość i brak „przykładania” się do pracy z kolei można znaleźć w słowach: „Budowaliśmy z kumplami coś płaskiego, jakby drogę,/a że praca była ostra i częściowo za darmochę/droga wyszła całkiem prosta, tylko wyboista trochę…”. Co do ospałości – „(…)skoro każdy świadomość zatracił,/czym się od ludzi różnią bandyci…”
Tak więc z powyższego pobieżnego przeglądu naszych polskich wad narodowych dokonanego na podstawie kilku wybranych źródeł można wysnuć dość daleko idące wnioski. Naszymi złymi skłonnościami objawiającymi się wielokrotnie na przestrzeni wieków są przede wszystkim: Pijaństwo – znajdujące miejsce w co drugim przytoczonym utworze, Pycha i życie ponad stan (zwłaszcza u szlachty), a także zazdrość, zawiść, niesolidność i odświętny, niepoparty świadectwem życia codziennego patriotyzm (ot, taki na pokaz, prawdziwy jedynie w czasach ucisku). Na podstawie tego tekstu śmiało mogę stwierdzić, iż my, Polacy, mamy bardzo wiele wad narodowych. Choć były one nieraz powodem naszych klęsk i niepowodzeń, to jednak nie są one rzeczą cechującą jedynie nas oraz powodem do ogromnego wstydu. Przeciwnie, wiedza o nich powinna nas cieszyć i pomagać nam w tym mocniejszej i zajadlejszej walce z naszymi słabościami. Bo przecież, jak to się mówi, błędy są rzeczą ludzką…"

©Schamann a.d. 2006


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schamann
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ex-Stolica

PostWysłany: Czw 10:26, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Sorki za dubla, ale temat stanął w miejscu... Zachęcam zainteresowanych do kontynuowania go, w przeciwnym razie będę musiał go zamknąc, a szkoda by mi było to robić...

A ostatnio zaostrzyły się dyskusje o prawie do aborcji... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Comarka_T-ów
Fan Forum



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ale co skąd??

PostWysłany: Czw 10:47, 05 Kwi 2007    Temat postu:

co do aborcji, to nie wiem. trudno mi obstawić czy być za czy przeciw.
Z jednej strony każdy ma prawo żyć
Z drugiej.... co jeśli kobieta została zgwałcona...? Jeśli ciąża zagraza matce? Jeśli mała istotka będzie całe życie kaleką i życie nie będzie dla niej przyjemnością a udręką...

Trudno mi sie tu wypowiadac- bo to kontrowersyjny temat, a po za tym, chyba nie mam zbyt duzej wiedzy na te tematy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schamann
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ex-Stolica

PostWysłany: Czw 10:54, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Oglądałaś "Niemy Krzyk"? Ja nie, ale słuchając opisu przytoczonego przez Siostrę katechetkę wolę nawet o tym nie myśleć, co to dziecko cierpieć musi... Poza tym patrząc przez pryzmat religii każdy żywot jest ważny, a nawet ludzie cierpiący powinni ierpienie znosić... Oni są dla nas, jak to powiedział Sł.Boży Jan Paweł II, chubą Kościoła Bożego... A śmierci człowiek zadawać nie ma prawa nikomu... Od czego są tzw. "okienka" gdzie można zostawić dzieci niechciane? Nie, zabójstwo to nie rozwiązanie... Tak jest wg mnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Comarka_T-ów
Fan Forum



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ale co skąd??

PostWysłany: Czw 18:11, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Schamann napisał:
A śmierci człowiek zadawać nie ma prawa nikomu...


wiesz.....(zmienie troche temat- bo odbiegne trochę od aborcji, ale pozostane przy zabijaniu) pisałam kiedyś prace na WOS o karze smierci i maiłam opisać swoje stanowisko w tej sprawie. Napisałam, że jestem ZA! i nadal nie zmieniłam zdania. wiem wiem aborcja to nie do końca to samo co kara śmierci.... ale w tym momencie odnosze sie do słów szamana(cytuje Go powyzej) . Kara śmierci powinna być. Moze sie myle, ale takie moje zdanie, bo patrzcie. Facet(przypuśćmy) zabił kogoś ze szczegolnym okrucieństwem.no i przypuśćmy ze to człowiek, który zamordował już 3 ludzi. spoko. karają go na kare dożywocia. chłop idzie do więzienia. jest sobie w więzieniu i tam zabija powiedzmy straznika, albo jakiegoś współwięźnia. i tyeraz tak. facet ma dożywocie. a tu zabił znowu kogoś. i co teraz z takim? zabił kogoś w więzieniu, ma dożywocie, ale nic mu nie zrobią za zabicie straznika/ współwięźnia. Facet czuje sie bezkarny.
wiem, ze dziwny przykład podałam... moze nie taki do konca obrazujący to co miałam na myśli...ale to byl najprostszy sposób przedstawienia mojego styanowiska w tej sprawie:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Comarka_T-ów
Fan Forum



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ale co skąd??

PostWysłany: Czw 18:14, 05 Kwi 2007    Temat postu:

dodam jeszcze, ze moze jakby w naszym kraju była kara śmierci, to moze zmniejszylaby sie przestępczość, bo ludzie może by sie bali... i zastanowili by sie z 10 razy nad tym corobią. no ale to wszystko to "MOŻE" , a morze jest głębokie i szerokie. Neutral ;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schamann
Administrator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Ex-Stolica

PostWysłany: Czw 19:28, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Hmm... No cóż... Wg mnie za zabójstwo zamknąc w klitce 3x3 metry, z łóżkiem i kiblem, i niech sk****syn zgnije, ale zabijać - tu nie chodzi o problemy w usunięciu bydlaka, tylo o to, że przez pryzmat biblii czyn taki prowadzi do ciężkiego grzechu, nie mówiąc o wyrzutach... Może, owszem, wyrok wtkonać kat, ale odpowiedzialność będzie zbiorowa, a ja na przykład nie mógłbym zneść świadomości, że przyczyniłem się do śmierci istoty ludzkiej... Nieniej, co innego, jeśli usunięcie jednej jednostki może uratować tysiące/miliony istnień... A i myślę, że grzech wtedy mniejszy, i postępowanie sprawiedliwe i słuszne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stosunek Muzyka-Życie Strona Główna -> Hajd Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin